Pracowałam w sklepie internetowym. Był tylko szef i ja. Robiłam zamówienia, wystawiałam faktury, kontaktowałam się z klientami, pakowałam paczki, woziłam te paczki do paczkomatu.
Przerwę miałam jak szef wychodził i to było na zasadzie szybkiego zjedzenia czegokolwiek przy komputerze. Szef...
Lata temu kiedy zaczynałam swoją przygodę z gastro ojciec na siłę nagrał mi fuszke. Nie chciałam tam iść ze względu na niskie standardy, postanowiłam pójść zrobić co zrobić i uciekać.
Na początek trafiła się kelnerka lat 150, która układała serwetki...
Pracowałam w call center, połączenia wychodzące, czyli automat od razu wybiera kolejny numer, jeśli zakończyłeś poprzednią rozmowę.
Czasem nie zdarzyłam nacisnąć stop i siedziało się kolejne 15 minut z pełnym pęcherzem, albo bez łyka wody.
Nie wolno było nawet przez sekundę...
Bardzo szybko po rozpoczęciu pracy w firmie z branży medycznej w Czechach okazało się, że jest to miejsce pełne absurdów. Podaję tylko jeden z nich:
Codzienny pomiar temperatury z powodu pandemii. W chwili rozpoczęcia pracy termometr wskazał, że mam 37,3...
Pracowałam jako copy w pewnej firmie, która ma słabe opinie. Przeczytałam je, ale postanowiłam, że zaryzykuję. Pominę głodowe stawki za tekst specjalistyczny, bo o tym można elaboraty pisać.
W pracy tej chodziło o opisywanie produktów (głównie medycznych) na podstawie 2137...
NAJNOWSZE KOMENTARZE