sobota, 10 lutego, 2024

Mamusia szefa

Syn przejął firmę po ojcu, oczywiście tylko na papierze. Tatuś dalej rządzi, ale facet jest mega w porządku. Problemem jest mamusia „szefa”, kobieta tak bardzo nie ma co robić ze swoim życiem, że potrafi godzinami siedzieć i oglądać monitoring.

Nie daj Boże, spojrzeć w telefon więcej niż dwa razy na godzinę gdzie przy moim zajęciu mógłbym spokojnie siedzieć w telefonie. Ale nie, lepiej, żebym patrzył się w ścianę niż w telefon. Bo to przecież ogromna różnica, zwłaszcza że to w żaden sposób nie spowalnia mojej pracy.

Dodatkowo podejście „góry” do rozpoczęcia pracy i zakończenia jest niesamowicie irytujące. W pracy każdy musi być 20 minut przed rozpoczęciem godziny pracy, żeby przygotować maszyny na produkcji, żeby powiedzmy o równej 6 już wystartowały.

Więc tak naprawdę już 30 minut wcześniej zaczynamy pracę. Ale nie daj Boże skończyć dosłownie 3 minuty przed końcem to kierownik potrafi wpaść i robić pretensje dlaczego już wyłączyliśmy maszyny i grozi obcięciem z pensji. Tylko jakby chciał zacząć tak liczyć to musieliby zacząć dopłacać za te nadgodziny, które mamy za przychodzenie wcześniej do pracy.

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ:

3 KOMENTARZE

  1. Pracuje obecnie na podobnym stanowisku, z tym że maszyny chodzą non stop od 5 rano w poniedziałek do około 3 w nocy z piątku na sobote. I zmiana ranna w poniedziałki przychodzi na 4:30 na rozruch, ale te 30min jest na pasku osobno rozliczone jako 0.5 godziny w stawce nadgodzinowej ( U nas jest to 175% )

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

DODAJ SWOJĄ HISTORIĘ

Najpopularniejsze z 7 dni

NAJNOWSZE KOMENTARZE