sobota, 10 lutego, 2024
Strona głównaPiekielni szefowieNorma dzienna i pora przerwy

Norma dzienna i pora przerwy

Mój były szef, kierownik średniej wielkości laboratorium przy oczyszczalni ścieków MPGK, rozumiał, że specyfika pracy w laboratorium nie pozwala na zrobienie sobie przerwy „na gwizdek”, toteż wydał korzystne dla wszystkich zarządzenie dyktujące: „każdy ma prawo do ustawowego czasu przerwy, do wykorzystania w dowolnym momencie zmiany”.

Całe kuriozum tej historii polega na tym, że wypracowawszy przed godziną 15 normę na dany dzień, nie chciał słyszeć o wyjściu 15 minut wcześniej w zamian za brak przerwy w trakcie dnia.

Żeby było śmieszniej, część z nas zagryzła wargi i robiliśmy sobie zasłużoną przerwę tuż przed zakończeniem zmiany, a że pewnego razu się napatoczył na pracownię to zobaczył nas pijących kawę.

Następnego dnia wydał mailową reprymendę dla całego MPGK pracującego stacjonarnie, o tym, że: cyt. „pracownik, który cierpi na niedostatek obowiązków przed zakończeniem zmiany, zobowiązany jest zgłosić się do szefa po dodatkowe czynności administracyjno-gospodarcze, a nie pić kawę z nosem w telefonie” oczywiście pod groźbą obcięcia premii.

Odstawił cały ten cyrk, nie zapytawszy się nawet, kto i w jakim czasie odbiera należną pauzę.

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ:

1 KOMENTARZ

  1. Całym kuriozum autorze, jest to że nie znasz kodeksu pracy, a za wypuszczenie kwadrans szybciej, czyli de facto pozbawienie pracownika przerwy z art. 134 kara grzywny wynosi od 1 do 30 tysięcy zł (art 281 k.p.).
    Ciekaw jestem czy ty byś wypuszczał wcześniej w zamian za brak przerwy, gdybyś płacił po 30 tysięcy za każdego pracownika.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

DODAJ SWOJĄ HISTORIĘ

Najpopularniejsze z 7 dni

NAJNOWSZE KOMENTARZE