sobota, 10 lutego, 2024

Pani Kasia

W moim miejscu pracy, pracuje taka pani Kasia. Pani Kasia jest znana z licznych romansów, z facetami z naszego zakładu. Nie stanowi dla niej problemu facet żonaty, z rodziną. Jej liczne przygody wychodziły na światło dzienne, ale żadnych konsekwencji nie poniosła za to nigdy.

Pewnego dnia do biura zarządu naszej firmy przyjechała sfrustrowana kobieta. Zażądała rozmowy z właścicielem. Kiedy tylko się pojawił, podziękowała mu za zatrudnienie takiej osoby jak Pani Kasia, która rozbiła jej małżeństwo. Kobieta przyłapała swojego męża właśnie z Kasia.

Właściciel stwierdził, że jej nie zwolni, bo nie ma podstaw, to prywatne sprawy, jednak zaproponował, że ich rozdzieli. Oczywiście wszyscy już o tym wiedzieli, pracownicy nie kryli swojego oburzenia. Jeszcze bardziej wkurzało ich to, że Kasia wciąż pracuje. Jakoś po tygodniu przynieśli mi petycje do podpisu.

W petycji stanowiło, że wszyscy jednogłośnie domagają się jej zwolnienia. Plan był taki, że przedstawią petycję właścicielowi. Zapytałam gdzie jest petycja odnośnie tego męża, z którym Kasia miała romans, bo jakby on też jest winny. Nawet bardziej niż Kasia bo to on miał żonę i dzieci i on wiedział, na co się pisze romansując z nią. W odpowiedzi dostałam, że to Kaśka go uwiodła, ona jest problemem, ona uwodzi facetów, trzeba ją na stosie spalić. Kobiety w pracy obawiają się o swoich mężów, Kaśka to ta zła, ona jakimiś magicznymi czarami zwodzi mężczyzn.

Ryczałam ze śmiechu.

Bardzo mi przykro, że wybieracie sobie facetów takich, że się obawiacie o inne kobiety. Co to za facet, którego pierwsza lepsza Kasia jest w stanie uwieść. Stanowczo odmówiłam podpisania takiego g*wna. Powiedzieli mi że jestem taka jak Kasia i na pewno przyszłam tutaj szukać facetów. Kaśka nie ma moralności, to co robi jest obrzydliwe.

Ale na Boga czy ona zmuszała tych facetów do tego? Petycja nie doszła do właściciela,

Kaśka pracuje tutaj dalej, a ten facet wrócił do żony. Piekielność taka, że petycje wymyślił kierownik, z którym Kasia spotkała się, ale coś im nie pykło. Takie rzeczy trzeba negować, ale jakby po obu stronach.

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ:

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

DODAJ SWOJĄ HISTORIĘ

Najpopularniejsze z 7 dni

NAJNOWSZE KOMENTARZE