piątek, 19 kwietnia, 2024

Problem z wypłatą

Na szczęście w swoim życiu miałam do czynienia tylko z jednym januszexem (wg mnie), a dotyczyło to głównie wypłacania wynagrodzenia.

Wypłata była do ręki (inna na umowie, inna do ręki), a na tą wypłatę musieliśmy sami sobie odkładać. Otóż był koszyczek „na wyplaty” gdzie każdego dnia z utargu odkładaliśmy po 200-300 zł, zależy, jaki był utarg danego dnia. Jak duży to można było odłożyć więcej, jak mały to mniej lub wcale.

Wszystko fajnie, tylko gdy zbliżał się termin wypłaty to potrafił przyjechać szef i zabrać wszystkie pieniądze z koszyka odłożone na wynagrodzenia.

Gdy wspomniałam mu o tym, że zbliża się czas wypłaty i nie będzie z czego wziąć pieniędzy to powiedział mi „uzbieracie sobie, najwyżej odłącz terminal, powiedz że jest awaria i przyjmuj tylko gotówkę”. Jakoś to do mnie nie przemawiało… każdy ma jakieś zobowiązania finansowe, jak wytłumaczyć opóźnienie? Zapłacę jak sobie uzbieram? Doszło to tego, że braliśmy po kilka stówek zaliczki, żeby mieć jakiekolwiek pieniądze…

Później doszło do tego, że zatrudniono „ambitna” panią manager, do której trzeba było dzwonić i pytać się czy można sobie wziąć wypłatę… pani menager analizowała sytuacje i łaskawie mówiła, ze można…

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

DODAJ SWOJĄ HISTORIĘ

Najpopularniejsze z 7 dni

NAJNOWSZE KOMENTARZE