sobota, 10 lutego, 2024

Wypadek na produkcji

Pracowałem w firmie zajmującej się produkcją rur typowy januszex, koledze, z którym pracowałem maszyna przygniotła palce, ponieważ Janusz, kazał pracownikom utrzymania ruchu ją zmostkować, czyli w skrócie wyłączyć zabezpieczenie, żeby skrócić cykl maszyny i „najechać więcej” bo jak to zawsze krzyczał Janusz przychodząc po zmianie „mało ku*wa mało!”

Mimo że normy były tak wyśrubowane, że trzeba by pracować 8h bez przerw, żeby je zrobić. Wezwana karetka, wszyscy się zlatują maszyna się zacięła z ręką kolegi w środku wylatuje Janusz i słychać „cooo?? Jaka karetka??! pip przyjdzie! Nie wypłacę się!”. Janusz widząc półprzytomnego człowieka z ręką w maszynie krzyknął tylko „weź go stąd”, po czym zaczął nerwowo oglądać osprzęt z załamaniem w głosie „znowu koszty, no nie, matryca zniszczona, szrot, na złom, już po nas „.

Przez ten czas ani razu nie spojrzał nawet na rannego pracownika. Przyjechał PIP chyba dostali – jak zawsze – w łapę, bo nie wykazali żadnych nieprawidłowości. Dopiero śledztwo i sprawa w sądzie, winny był pracownik utrzymania ruchu, Janusz nie zjawił się w żadnym charakterze w sądzie, wszystko rozgrywało się między pracownikami to był 2013 rok, pracownik utrzymania ponoć dalej spłaca odszkodowanie rannemu.

Co jeszcze lepsze ranny kolega miał umowę na miesiąc, zlecenie przez agencję pracy, nie przedłużyli mu umowy.

Dawno tam nie pracuje, ale ostatnio przejeżdżałem na rowerze i widziałem nową willę Janusza płotem pomalowanym na złoto 3 suvami BMW i Porsche i sportowym autem typu ferrari na placu, a kto wie co jeszcze w garażu.

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ:

1 KOMENTARZ

  1. Szkoda ludzi – obu – tego co mu zgniotlo reke i tego ktory dal sie szefowi przekonac do zdjecia zabezpieczen z maszyny i spadla na niego cala odpowiedzialnosc.

    W sytuacjach gdy szef wydaje polecenie zrobienia czegos niezgodnego z prawem, BHP czy innymi rzeczami – mozna rozwazyc i przynajmniej sprobowac uzyskac to od niego NA PISMIE, chociaz wiekszosc bedzie raczej na tyle cwana ze sie na cos takiego nie zgodzi. W takiej sytuacji druga opcja – stworzyc natychmiast WLASNA dokumentacje – zapisek wydanego polecenia sluzbowego z data, mozna do tego dodac wlasny zapisek z profesjonalna opinia na ten temat (np. ze to jest cos niezgodnego z BHP), jezeli szef grozil zwolnieniem w przypadku rozmowy to takze to zanotowac. Jezeli byli swiadkowie – zapisac kto to slyszal. Jezeli wsrod swiadkow jest osoba ktorej mozemy zaufac – poprosic o podpis na twoich zapiskach albo o zrobienie wlasnych. Jak chcemy dalsze mega-zabezpieczenie – robimy kserokopie tych zapiskow i wysylamy do samych siebie listem poleconym tak aby byla data stempla i nie otwieramy koperty.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

DODAJ SWOJĄ HISTORIĘ

Najpopularniejsze z 7 dni

NAJNOWSZE KOMENTARZE