czwartek, 18 kwietnia, 2024
Strona głównaNewsyChcieli zwolnić 300 osób, a do dobrowolnych zwolnień zgłosiło się 530

Chcieli zwolnić 300 osób, a do dobrowolnych zwolnień zgłosiło się 530

Przedstawiciele bielskiej fabryki FCA Powertrain Poland już w lutym sygnalizowali, że w firmie nastąpi redukcja zatrudnienia. Mówiło się o tym, że pracę ma stracić około 300 osób. Jednak do programu dobrowolnych odejść z zakładu zgłosiło się aż 530 pracowników.

Jak przekazała Wanda Stróżyk, szefowa struktury międzyzakładowej Solidarności, która zrzesza związkowców ze spółek Grupy Stellantis (właściciela m.in. FCA Powertrain Poland), władze Powertrain Poland potwierdziły realizację programu dobrowolnych odejść, którego warunki zostały wynegocjowane w marcu.

Przewidziano różne programy, do których łącznie zgłosiło się ponad 530 osób. Jako pierwsi skorzystać będą mogli pracownicy w wieku emerytalnym, pracownicy przechodzący do innych zakładów Grupy Stellantis oraz likwidowanych wydziałów.

Odejścia pierwszej grupy pracowników rozpoczną się już maju, największa grupa odejdzie jednak do końca czerwca, a pozostali do końca bieżącego roku kalendarzowego. Władze spółki zobowiązały się, że do 28 kwietnia poinformują pracowników objętych programem odejść o ich dokładnych terminach.

Planowane zwolnienia

Informacja o planowanych redukcjach zatrudnienia została podana 20 lutego. zarząd FCA Powertrain Poland w Bielsku-Białej przekazał centralom związkowym, że w konsekwencji wprowadzenia przez Komisję Europejską regulacji dotyczących emisji spalin silników spalinowych, nastąpił spadek ilości zamówień na silniki. To z kolei doprowadziło do konieczności zakończenia przez firmę produkcji silników TwinAir, a także ograniczenie wytwarzania silników GSE i SDE. W związku z tym zapowiedziano zamiar zwolnienia 300 pracowników, z czego 290 osób z produkcji. Bielski zakład zatrudnia około 800 osób.

Związki zawodowe zawarły z zarządem porozumienie dotyczące warunków redukcji zatrudnienia w dniu 11 marca. Pojawiły się w nim przede wszystkim regulacje odnoszące się do dwóch form dobrowolnych odejść.

Pierwsza z nich dotyczy osób, które zdecydują się na zakończenie swojej pracy w bielskim zakładzie, jednak podejmą zatrudnienie na co najmniej dwa lata w innej firmie Grupy Stellantis w Gliwicach lu Tychach.

Druga natomiast dotyczy pracowników, którzy odejdą poza grupę i nie podejmą w niej zatrudnienia przez co najmniej kolejnych pięć lat.

Czy zachętą do zgłaszania się okazała się odprawa?

Poinformowano, że pracownicy, którzy zdecydują się na pierwszą możliwość, otrzymają odprawę w wysokości od 12 do 14 miesięcznych pensji, w zależności od swojego stażu pracy. Natomiast osoby odchodzące poza grupę, zależnie od stażu uzyskają odprawę w wysokości od 8 do 22, a w niektórych przypadkach nawet do 24 miesięcznych pensji. Najwyższe będą przeznaczone dla osób, które przepracowały w tym miejscu 30 lat i więcej.

W porozumieniu związków z zarządem uwzględniono również osoby, które w ciągu najbliższych czterech lat osiągną wiek emerytalny. Ich odprawa będzie wynosić od 13 do 24 miesięcznych wynagrodzeń.

W sytuacji, jaka ma obecnie miejsce w firmie, to pracodawca zdecyduje, kto ostatecznie odejdzie. Musi on bowiem brać pod uwagę również potrzeby bielskiego zakładu, który nadal funkcjonuje.

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

DODAJ SWOJĄ HISTORIĘ

Najpopularniejsze z 7 dni

NAJNOWSZE KOMENTARZE