czwartek, 18 kwietnia, 2024
Strona głównaPiekielni szefowieO Home Office zapomnij

O Home Office zapomnij

Historii starczyłoby na książkę, ale od początku. Podczas rozmów rekrutacyjnych słyszałam, że w firmie jest super atmosferą. Wszyscy mili, pomocni i w ogóle sielanka. Praca będzie głównie z biura, ale jakbym chciała czasem popracować z domu, to nie ma problemu…

Skończyło się na tym, że przełożona cały czas kombinowała co zrobić, żebym żadnych kontaktów z osobami z innego działu nie nawiązała, bo wszyscy w firmie (oprócz właściciela) widzieli, że jest niekompetentna, nie ma pojęcia o tym co robi, ale mniemanie o sobie ma bardzo wysokie…

Do tego oczywiście wiadomości na prywatny telefon przez cały czas, o różnych porach, również w weekendy. O home office zapomnij, masz jeździć codziennie do biura przez pół miasta i siedzieć w nim nawet cały dzień sama „bo tak” (dodam, że moje obowiązki nie wymagały bycia w biurze codziennie).

Oczywiście to wszystko za śmiesznie małe pieniądze, ale na umowie o prace! Wiec zdaniem przełożonej powinnam być z powodu samego rodzaju umowy super szczęśliwa i przychodzić do tego Januszexu ze śpiewem na ustach…

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

DODAJ SWOJĄ HISTORIĘ

Najpopularniejsze z 7 dni

NAJNOWSZE KOMENTARZE