czwartek, 18 kwietnia, 2024
Strona głównaPiekielni szefowiePraca w Holandii przez biuro pośrednictwa

Praca w Holandii przez biuro pośrednictwa

Pracując w biurze pośrednictwa pracy w Holandii można wymieniać same takie historie. Interesowaniem się życiem prywatnym pracowników, mieszkanie służbowe, więc grzebanie nam w majtkach i szafkach w czasie pracy w biurze to normalka.

Drzwi nie były zamykane na klucz a po powrocie do domu nagle trzeba było je otwierać z kluczem w zamku.

Covid? Zapraszamy do pracy zdalnej (jedynej takiej przy covidzie), sprzęt swój, bo oni nie dadzą. Po pracy (i bezpłatnych nadgodzinach) obowiązkowe szkolenia do 21, w tym tworzenie stroików na Święta dla ludzi z domów opieki.

W nagrodę za zwolnienie się: zakaz pracy w jakiejkolwiek agencji do 100km. Brak mikrofalówki w pracy, obowiązkowy lunch w postaci kanapek (niewliczony w pracę, zostawaliśmy godzinę dłużej, ale finalnie lunch trwał 10 minut, bo szefowa robiła o coś awanturę i wszyscy wracali do biurek).

Nie polecam, zarobki też nieadekwatne. Sama strona internetowa zachęca do kontaktu z koordynatorami 24h na dobę.

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

DODAJ SWOJĄ HISTORIĘ

Najpopularniejsze z 7 dni

NAJNOWSZE KOMENTARZE