Jest u mnie w mieście taki salon fryzjerski, oczywiście rozreklamowany jako ” ekstra profeszional her studio itp.”
Pewnego razu spotykam jedna z fryzjerek bardzo miła sympatyczna osoba z wiedzą i umiejętnościami (teraz ma swój salon). Zapytałem co słychać itd.
Opowiedziała mi o przyczynach zwolnienia się z tego zakładu.
Chodziło konkretnie o to ze wiele młodych dziewczyn zrezygnowało, z tego powodu, że w okresie przedświątecznym zasuwały na pełnych obrotach, robiąc mnóstwo kasy na tym.
Wiadomo dużo ludzi przyjechało zza granicy zostawiając trochę w kasie.
Wszystkie liczyły na dobrą premię na święta za obsługę wielu klientów.
Dowiedziałem się ze zamiast pieniędzy dostały na święta gwiazdy betlejemskie z plastiku i opłatek.
Za to Szef zorganizował pokaż sztucznych dla miasta i kupił żonie samochód.