czwartek, 18 kwietnia, 2024
Strona głównaNewsyWysłała zużyte prezerwatywy do mazowieckiej skarbówki - przesyłkę musiała zabezpieczyć straż pożarna

Wysłała zużyte prezerwatywy do mazowieckiej skarbówki – przesyłkę musiała zabezpieczyć straż pożarna

Z całą pewnością urzędnicy mazowieckiej skarbówki na długo zapamiętają przesyłkę, jaką otrzymali. Miała ona być wysłana przez promującą się w mediach celebrytkę. Na kopercie widniały dane nadawcy i nic nie wzbudzało niepokoju, wydawało się, że jest to zwykły list.

Tymczasem rzeczona Pani do Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego przysłała zużyte prezerwatywy, które miały dowodzić, że jest ona prostytutką, co z kolei jest równoznaczne z tym, że nie musi płacić podatków.

Urzędnicy twierdzą, że kobieta uchyla się od płacenia podatków od kilku lat. Sprawa została nieoficjalnie przekazana dziennikarzom z wyborczej.biz.

Ten nietypowy incydent miał mieć miejsce przed świętami Bożego narodzenia 2022. Z pozoru zwykła i niewzbudzająca podejrzeń przesyłka, po otwarciu z pewnością mocno zaskoczyła urzędników, którzy znaleźli w niej kilkanaście prezerwatyw oraz nieznaną substancję. Sprawa została przekazana policji, a „ciekawą” przesyłką zajęła się straż pożarna oraz sanepid.

Ekskluzywne usługi seksualne w Dubaju

Na kopercie widniały dane nadawcy. Pani jest podobno celebrytką, która mocno promuje się w mediach społecznościowych. Z jej cech charakterystycznych wymienia się zamiłowanie do pokazywania się w negliżu.

Jej kłopoty z fiskusem trwają od kilku lat, czyli od czasu, gdy wspólnie z rodziną kupiła kosztowną nieruchomość. Jej nieudokumentowane dochody stały się przedmiotem toczących się postępowań w dwóch urzędach skarbowych. Całość dotyczy kwoty przekraczającej 1 milion Euro.

Oświadczenie

Kobieta złożyła oświadczenie, z którego wynika, że źródłem jej dochodów jest nierząd, co oznacza, że powinna ona być zwolniona z płacenia podatków. Jej słowa wskazują, że miała pracować jako ekskluzywna prostytutka w Dubaju, Turcji i Zachodniej Europie.

Prostytucja a podatki

Jak wskazują specjaliści prostytucja to w Polsce właściwie jedyny zawód, który jest zwolniony z płacenia podatków. Jednak taki sposób zarabiania musi zostać udowodniony, a ta celebrytka wpadła na niezwykły pomysł przesłania zużytych prezerwatyw do skarbówki.

To jednak nadal nie było wystarczające dla urzędników, a więc Pani przedstawiła cennik swoich usług jako dodatkowy dochód „Podała, że za jedną zwykłą sex sesję bierze 50 tys. zł”. To jednak jeszcze nie wszystko, gdyż korespondencyjnie zaprosiła urzędników skarbowych do uczestniczenia w jej rzekomych wyprawach do Dubaju.

Wyborcza.biz podkreśla, że informacje o przesyłce z prezerwatywami są nieoficjalne. Jednak miała ona zostać ostatecznie zniszczona i nie będzie w żaden sposób dowodzić prostytuowania się nadawczyni.

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

DODAJ SWOJĄ HISTORIĘ

Najpopularniejsze z 7 dni

NAJNOWSZE KOMENTARZE