niedziela, 3 grudnia, 2023
Strona głównaPiekielni szefowieJanusz ze stacji paliw

Janusz ze stacji paliw

Stacja paliw prywatną właściciel w tej samej wiosce. Praca 5-14,14-23. Trzech pracowników.

Praca w systemie 1,2,0 piątek świątek czy niedziela.

Stawka bajeczne 2300 zł do ręki plus podatek dla osób poniżej 26 lat

Podstawowe obowiązki na umowie – dbanie o towar czystość obsługa klienta nic szczególnego. Jak w zasadzie wszędzie

Szczegółowy zakres obowiązków – wymiana worków ze śmietnika na zewnątrz – wysypywanie z worka śmierci oraz kontrola czy nie ma butelek zwrotnych z racji bycia eko worek do ponownego użycia musi starczyć na minimum tydzień.

– zima odśnieżanie podjazdu jakieś 300 m^2 mała łopata o szerokości 60 cm, ale cóż jakoś to idzie dogadałem się z facetem od pługa drogowego za czteropak zrobił mi to od ręki

– osobiste zamawianie towaru prognoza rynku. Czyli robota z przedstawicielami z 2 hurtowni lokalnych w piwo/spożywka, przedstawiciel z Pepsi/Coca Cola, przedstawiciel z leków, pierdół i zdrowego jedzenia, przedstawiciel z Motpolu, przedstawiciel z mrożonek, lodów i hot dogów, przedstawiciel od Lays, przedstawiciel z polskiej grupy tytoniowej, Japan tabaco, hurtowni z papierosami i jeszcze jeden, którego już nie pamiętam, bo był rzadko. Jak zamówisz coś, co nie zejdzie w ciągu tygodnia masz to kupić, bo za tydzień kolejna dostawa i musi być miejsce na nowe. Alkohol tylko i wyłącznie w zestawach, bo tylko tak się opłaca (co z zestawu nie schodzi to masz kupić) najlepsze hity zawsze były z przedstawicielami z Motpolu, bo mieli drogie artykuły a nikt nie chciał kupić bez sensu bańki 5l płynu do smarowania łańcucha, ale cóż szef nakazał, że ma być….

– artykuły na półkach mają być zawsze na max nie może być mniej jak nie ma klientów to na fulla. Full w przypadku Tigera/Blacka to 6 sztuk, Coca Cola 2 l to 3 sztuki, Tymbark 2l 3 sztuki w kartonie 5 sztuk więc w zasadzie w sobotę półki były puste…

– przyjmowanie dostaw/wprowadzenie faktur nic szczególnego…

– wystawianie faktur za paliwo – jeśli ktoś nie brał faktury ani paragonu wystawia się fakturę do paragonu na ojca,bratam… Xxx osób co prowadzą gospodarstwa rolne. Jak wiesz, że ktoś zawsze tankuje za określoną sumę płaci kartą i nigdy nie bierze paragonu, tylko wychodzi to fakturę wystawiać na firmę żony szefa z wykazem numerów jakie paliwo na jaki sprzęt bo inaczej ona musi robić korekty a to nie ona jest od tego.

– zamawianie paliwa max 1000l bo zawsze oszukują a im więcej tym więcej ukradną w przewodzie. Zamawianie LPG max 1500 l bo wtedy cena będzie cały czas płynna ( zmieniła się marża formy sprzedającej gaz i przedstawiciel powiedział, że cena pójdzie za tydzień o 8 gr netto w górę więc przeliczyłem szybko, że cena idzie w górę w środę w poniedziałek będzie dostawa więc wstrzymuję dostawcy w tym czasie, bo mamy zbiornik na 20 k więc w tym czasie może zejdzie i faktycznie, bo LPG spadło do poziomu 1500 l i zamówiłem do 19500 l czuł w zasadzie 18 k LPG. Wtedy wrócił syn szefa ze studiów w USA – ogarnięty koleś stwierdził, że będzie najtańsze LPG w powiecie i będzie większy zarobek z ludzi co tankują i wezmą coś na sklepie przy okazji jak z tego gazu. Jednak szef od razu podniósł cenę bo tak będzie może a tak na pewno więc zarobił w ten sposób na mnie jakieś 1500 zł netto. Niby nic ale jednak coś w nagrodę dostałem pracę 15 sierpnia i 24 grudnia na cały dzień…)

– stacja ma być czynna o 5 rana więc przychodzisz do pracy jak chcesz, ale o 5 ma być otwarte, raz przyszedłem wcześniej, żeby zjeść śniadanie była to 4:25 jak rozbroiłem alarm wtedy szefowi przychodził SMS i był to jednocześnie jego budzik. Więc zaraz był na stacji z awanturą czemu jeszcze nie otworzyłem on musi tankować było gdzieś jeszcze 15 minut do otwarcia.

– stację zamykamy o 23 jak 23 wybije na zegarku kamer, które 23 miały o 23:15… Jak oczywiście przyjechał ktoś, kto tankował, zanim zrobiłeś raport dobowy to musisz dać mu zatankować bo szef w domu patrzy na kamery czasami sam przyjeżdżał o tej porze najczęściej w sobotę.

– obsługa Lotto bez jakiegokolwiek szkolenia, bo to proste.

Bonus

Przedstawiciele handlowi często dawali jakieś gifty to trzeba było je przyjmować na zewnątrz na rogu poza kamerami gdzie zazwyczaj stały nasze samochody wtedy nikt nie wiedział, bo jak zauważył to na kamerach to nie jest gratis twój tylko firmy.

Każda uszkodzona sztuka do odkupienia po cenie półkowej oraz zgłoszenie do danego przedstawiciela że uszkodzona w dostawie…

Potem złapałem covid trafiłem do szpitala wyszedłem po dwóch tygodniach z respiratora i byłem jeszcze miesiąc na l4 więc oczekiwania, że przyjdę do pracy, bo przecież jestem w domu.

Na koniec L4 miałem do zrobienia x badań wyszły problemy z hormonami jakiś zespół coś tam nie znam się lekarz mi to ogarniał dostałem skierowanie na leczenie do szpitala termin połowa maja umowa kończy się w trakcie pobytu w szpitalu przed szpitalem stwierdzenie, że umowa nie będzie przedłużona, bo to za duża strata.

Poszedłem do szpitala tam lekarz zaraz po studiach ogarnął mi leczenie spędziłem w szpitalu miesiąc jak mi wytłumaczył umowa wówczas cały czas obowiązuje póki jest ciągłość L4 wtedy mu opowiedziałem x historii co się tam wydarzyły na wyjście ze szpitala będąc już stabilnej sytuacji zdrowotnej uraczył mnie 4 miesiącami l4 jako rekonwalescencje oraz odzyskanie zdolności produktywnej po covid trzask dupy szefa niemiłosierny.

Szkoda tylko, że to człowiek z tej samej wsi co moja żona i w ten sposób tak załatwił już kilka osób z własnej miejscowości… biznesmen.

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

DODAJ SWOJĄ HISTORIĘ

Najpopularniejsze z 7 dni

NAJNOWSZE KOMENTARZE