Ogłoszenie w internecie potrzebna opiekunka do dziecka doświadczenie mile widziane. Zadzwoniłam idę na rozmowę. Pani z serii płacę i wymagam.
Od progu Pani oznajmia mi, że dziecko 5 lat, potrzebuje opiekunki na dwie godziny rano i trzy godziny wieczorem. Mówiła, że aktywnie i kreatywnie mam spędzać ten czas z jej dzieckiem. Karmienie ona zapewni, ale jak nie zdąży nic ugotować to ja mam to robić. Sprzątać też powinnam.
Wypytała mnie o doświadczenie, no i takie miałam. Potem o edukację, bo ona wolałaby, żeby jakaś pedagogika była ukończona. Byle kogo do dziecka nie zatrudni.
Pytam jej ile na godzinę a ona 7 zł więcej nie da. Pytam jej, żeby się upewnić czy za 7 zł na godzinę mam jej sprzątać, gotować, i przychodzić po dwa razy dziennie?
Mówiła coś o tym, że mam ją zrozumieć, bo ona nie ma więcej pieniędzy, ale jak mi się nie podoba to mogę iść. Więc wyszłam. Historia autentyczna.