Policjanci z Buska zatrzymali w ostatnim czasie 37-letniego mężczyznę z okolic Busko-Zdrój pod zarzutem posiadania substancji narkotycznych. Mężczyzna został wezwany na miejsce wypadku pracownika swojego przedsiębiorstwa, gdzie podczas rutynowych czynności policjanci odkryli u niego amfetaminę.
Przeszukując jego dom, funkcjonariusze natrafili na 13 krzewów konopi, które różniły się od tych używanych do produkcji włókna. Posiadanie narkotyków jest w Polsce przestępstwem, które może skutkować karą pozbawienia wolności do 3 lat.
W ostatnie wtorkowe popołudnie do lokalnej komendy w Busku-Zdroju wpłynęła informacja o mężczyźnie leżącym w pobliżu budowy nowego domu w jednym z sąsiednich miejscowości.
Z obrażeniami głowy został on przewieziony do szpitala przez karetkę. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, wzywając do zdarzenia 37-letniego szefa poszkodowanego, zauważyli, że może on być pod wpływem narkotyków. Kontrola osobista ujawniła biały proszek, który później okazał się być amfetaminą.
W jego pojeździe znaleziono więcej tej substancji, łącznie ważącej 10 gramów. Policjanci, kontynuując swoje działania, odwiedzili również dom mężczyzny, gdzie odkryli konopie w różnych stadiach wzrostu, mierzące od 100 do 240 cm. Mężczyzna został zatrzymany, a zabezpieczone materiały zostaną przekazane do analizy w specjalistycznym laboratorium. Posiadanie takich substancji jest w Polsce nielegalne i grozi konsekwencjami prawnymi.
