sobota, 10 lutego, 2024

Staż zamiast etatu

Po 3 lata zgłosiła się do mnie firma, do której wysyłałam CV tuż po szkole.. Miałam większe chęci aby pracować w swoich fachu ale ze nikogo nie interesowała osoba po szkole z małym doświadczenie to zaczęłam brać co jest, jakieś staże.

W momencie gdy do mnie się zgłosili to kazali mi czekać 2 miesiące na pracę abym znalazła sobie pracę na ten czas.. zaprosili mnie na rozmowę i uwaga.. stanowisko grafik… praca od obsługi gości po grafikę.. nawet ogrodnikiem bym była w międzyczasie czy organizatorem ślubów XD

Niby spoko, mogłabym się zgodzić ale za odpowiednią zapłatę.

W momencie gdy dowiedziałam się, że miałabym iść na STAŻ to padłam..  stwierdził, że mogłabym mieć zwrot za dojazd dzięki temu a on dawałby ki kasę pod społem.

Po podliczeniu kilometrów odmówiłam grzecznie i pozostałam w pracy gdzie tera jestem, nie jest to praca marzeń ale jak za swoją płacę to chociaż nie muszę dużo robić, co chwilę mam wolne I jakość mi się zgadza.

Po tych dwóch miesiącach, odmowie dostałam smsa, że na mnie czekają i mnie potrzebują XD

Odpowiedziałam, że podziękuję ale jest mi dobrze w obecnej pracy i nagle dostałam smsa życia, no wyłam.. stwierdzenie, że u nich będzie mi lepiej (praca 6-7 dni w tygodniu, przy goscisch gdy będzie jakieś wydarzenie to powyżej 8 godzin na spokojnie), że będę mieć czas na swoje życie prywatne ( nawias wyżej i bonus, w obecnejn pracy mam w tygodniu często po 4 dni wolnego i mogę dogadać się tak aby gdzieś wyjechać) i hit.. poczułam jakby z pogardą stwierdził, że jak to tak można pracować całe życie za ladą.. serio..

Typ, który zajmuje się marketingiem pluje na sprzedawców a daleko mu do tego nie jest.
Czuję, że dobrze zrobiłam nie idąc do niego do pracy, zaczęło walić Januszexem.

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

DODAJ SWOJĄ HISTORIĘ

Najpopularniejsze z 7 dni

NAJNOWSZE KOMENTARZE