sobota, 10 lutego, 2024

Wybite dwa zęby

Opiszę moje nieprzyjemne wspomnienia ze starej roboty. Robiłem na wulkanizacji oczywiście bez umowy. Nw robiłem już tam z 8 miesiąc przyjechał klient, żeby odkręcić koło bo sam nie może. Doszło do tego, że rurą przedłużyliśmy klucz, by zrobić dźwignię.

Ja z klientem naciskamy na klucz, on go nagle puścił i dostałem impetem stalą w twarz i poszła jedynka i dwójka. Ja głupi nie wziąłem jakoś numeru od tego gościa numeru telefonu, żeby kasę mi dał za ten wypadek i jakoś pojechał zestresowany byłem mocno.

Tego samego dnia poszedłem do dentysty i poszło 500zł . Do czego zmierzam. Prosiłem szefa o nagranie z monitoringu i go nie otrzymałem, po czym mi powiedział, że przepadł.

Ale jak ja raz uszkodziłem przypadkiem jego auto to chyba mi z 30 razy pokazywał z tego nagranie. Na samym końcu okazało się, że ten koleś to kolega szefa …

Z innych ciekawych historii to był podnośnik samochodowy i jedno ramię przerdzewiało i pękło. Powiedziałem mu, że nie wejdę pod ten podnośnik i żaden inny pracownik.

On to pospawał, ale ja ani nikt inny tam nie wchodził tylko szef i nam problemy robił. I na koniec bonus. Prosiłem o umowę z pół roku i nie dostałem a gdzieś miesiąc po moim zwolnieniu przychodzi do mnie zwrot podatku z jego firmy. Jak ?! Żaden umowy nie widziałem nawet ustnej nie było …

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

DODAJ SWOJĄ HISTORIĘ

Najpopularniejsze z 7 dni

NAJNOWSZE KOMENTARZE