Story time. Pracowałam kiedyś w sklepie z logo owada, pomijając fakt ze jak większa cześć pracowników byliśmy przerzucani ze sklepu na sklep to jak już trafiłam na mój ostatni sklep zaczęły się jaja. Opowiem wam jedna, która wpadła mi w pamięć.
Otóż, była bardzo duża promocja na pyry kartofle czy jak inaczej je zwiecie. Tego cudownego dnia byłam na zmianie ja (45kilo czystej masy) druga dziewczyna (tak na oko pewnie z 70kilo) i chłop (No tu pozwolę sobie powiedzieć ze chłop miał na spokojnie ze 120/130kilo czystej sprawności fizycznej) no i przyszło do podziału obowiązków klasycznie wszyscy kasetki dostali ja usiadłam na pierwszą kasę chłop na druga a dziewczyna na trzecią.
Mówię dobra spoko. No i w pewnym momencie przyszła do mnie kierowniczka (która tez do dużych nie należała) i mówi do mnie że chłop siada na kasę a ja mam paletę na warzywach do rozłożenia. Pierwsza myśl ”o kurde spoko rozprostowuję kości” i idę zadowolona do tej palety a tam okazuje się ze paleta była tak wysoka (przy moim 158cm długości smerfa) że nie sięgałam stojąc na palcach do górnej części palety.
Ba! Okazało się ze jest to paleta pełna wywalona tymi pyrami. Na karton, który powinnam przenieść z reguły wypadał jeden worek (one mają po 16kilo) w tej zacnej palecie nie dość ze w kartonie wypadły dwa wory to jeszcze były luzem poupychane ziemniaki 🤦🏾♀️ wyobraźcie sobie, że poszłam do tej kierowniczki i mówię że po pierwsze nie sięgam do góry tej palety a dwa ze jest ro po prostu siłowo ponad moje miary i czy nie możemy się z chłopem zamienić, żeby to on ja rozłożył, bo jednak siły ma więcej. Na co ona mi odpowiedziała że wiedziałam, z czym się je tą robotę i mam iść wykonać powierzone mi obowiązki w innym wypadku dostane naganę pracowniczą 💪🏿
Na następny dzień nie byłam w stanie podnieść się z łóżka, plecy odmówiły mi posłuszeństwa tak samo jak mięśnie w ciele.
Ja rozumiem ze kobiety dążą do równouprawnienia itp, ale nadal uważam ze kobieta 45 kilo przy 158cm wzrostu nie jest odpowiednia, żeby opi*rdzielić paletę z pyrski po 30kilo na karton gdzie jest na sklepie samiec, który mógłby to bez problemu zrobić 😎
Kobiety nie mogą dźwigać przedmiotów ważących więcej niż 12 kg przy pracy stałej (na odległość nie dłuższą niż 25 m) i 20 kg, jeśli jest to praca dorywcza. W sytuacji, gdy pracodawca wymaga od pracownika dźwigania cięższych przedmiotów, pracownik może wysłać powiadomienie do Państwowej Inspekcji Pracy.