czwartek, 18 kwietnia, 2024
Strona głównaNewsyWarunki pracy w Warsie według byłych zatrudnionych. "Dni robocze trwające 20 godzin...

Warunki pracy w Warsie według byłych zatrudnionych. „Dni robocze trwające 20 godzin za niewielkie wynagrodzenie”

Nieuczciwe rozliczenie czasu pracy, opóźnione wynagrodzenia oraz groźby sankcji finansowych – tak o zatrudnieniu w Warsie wypowiadają się byli zatrudnieni. Wskazują także na jednego z przedsiębiorców z Łukowa.

Wars S.A., korzystając z modelu franczyzy, dzieli swoje udziały między Skarb Państwa i PKP Intercity. Jednak to właśnie mikroprzedsiębiorcy odpowiedzialni są za prowadzenie wagonów restauracyjnych i zatrudnienie personelu. „Odpowiedzialność za rekrutację, wynagrodzenia i warunki pracy spoczywa na franczyzobiorcach” – mówi Grzegorz Bębenek z Wars S.A.

Były zatrudniony opisuje, jak to wyglądało dla niego: – Spędzałem po 20 godzin dziennie pracując dla Warsu w pociągu Pendolino, zarabiając jedynie 200 zł. Godziny pracy były często manipulowane. Konsekwencje finansowe za błędy, takie jak nieinformowanie, że oferowana woda jest uprzejmością „od PKP Intercity”, były przekładane na pracowników – relacjonuje. Zaznaczył, że gdy kończył tam pracę, nie otrzymał wynagrodzenia.

Zawarta z nim umowa-zlecenie zawierała głównie postanowienia dotyczące kar. Na przykład 200 zł kary za błędy podczas serwowania poczęstunku czy 22 tys. zł, jeżeli „przedsiębiorca i jego ekipa” bezpodstawnie zamknęli bufet dla pasażerów na ponad godzinę.

Inna była pracownica opowiada: – Menedżer, będący krewnym przedsiębiorcy, sam łamał zasady […]. Często pił napój Coca-Cola, który później brakował dla klientów. Pracowałam niemalże cały miesiąc, pracując długie godziny. Byłam zastraszana groźbami kar finansowych.

Franczyzobiorca z Łukowa zaprzeczył oskarżeniom, nazywając je oszczerstwem. Zagroził jednemu z byłych zatrudnionych prawnikami, a także kontaktował się z jego aktualnym pracodawcą, ostrzegając przed nim.

Jak reagują odpowiednie instytucje? Byli pracownicy próbowali zgłosić problem w centrali Warsu i konsultowali się z Inspekcją Pracy. Bez skutku. – Specjalista prawa, z którym rozmawialiśmy, stwierdził, że nie zajmuje się umowami-zleceniami – mówią.

— „Inspekcja Pracy może sprawdzić, czy zawarta umowa cywilnoprawna nie kryje faktycznego zatrudnienia” – wyjaśnia Małgorzata Małecka, prawnik. Bartosz Kurzyca, działacz związkowy, zaznacza, że Inspekcja Pracy często odradza zgłaszanie takich przypadków.

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

DODAJ SWOJĄ HISTORIĘ

Najpopularniejsze z 7 dni

NAJNOWSZE KOMENTARZE