czwartek, 18 kwietnia, 2024

Awaria

Kurierka, kontener 8-mio paletowy, prawdopodobnie przeładowany, z punktu A do punktu B 35km. Po pierwszych 10-ciu kilometrach klocki hamulcowe wybrały się na spacer więc płyn hamulcowy poszedł w ich ślady i zostałem na łasce losu.

„Szef”, tfu, beztroskim głosem przez telefon polecił dojechać do klienta, rozładować pakę a następnie dotoczyć się do warsztatu oddalonego o kolejne 15 km.

Około 300m od celu klocki z drugiej strony uciekając z tonącego okrętu zakleszczyły się w zacisku łamiąc tarcze(zapewne grubości kartki) i blokując koło uniemożliwiając dalszą bezsensowną podróż. „Wrzuć na luz i weźcie go na hol” było swego rodzaju zwiastunem.

Niekompetencja osoby decyzyjnej(czyt. Ten sam, wspomniany wyżej jełop) doprowadziła do zerwania wału w drugim, 10-cio paletowym kontenerze przy próbie holowania, moja stratę całego dnia w warsztacie, wydłużenie godzin pracy współpracownikom i kosztami związanymi oczywiście z naprawą, jak i notami za niewywiązanie się z obowiązków tej nędznej imitacji przewoźnika.

Z perspektywy czasu jest to dla mnie komiczne, tym bardziej, gdy co jakiś czas docierają do mnie informacje o tym jak mu się grunt obsuwa pod stopami

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

DODAJ SWOJĄ HISTORIĘ

Najpopularniejsze z 7 dni

NAJNOWSZE KOMENTARZE