czwartek, 18 kwietnia, 2024
Strona głównaPiekielni szefowieProgramista za minimalną krajową

Programista za minimalną krajową

Kilka lat temu pracowałem w innym mieście i po 2 latach dojazdy 80 km w jedną stronę mnie zmęczyły .więc szukałem pracy lokalnie w jakimś sklepie internetowym, bo był nabór złożyłem CV i po 2 dniach zadzwonili z innej firmy, żebym wpadł pogadać.

No ok małe miasto wszyscy się znają gość od sklepu popchnął moje CV innemu Januszowi od sklepu. Poszedłem posłuchałem o super wizji rozwoju generalnie się dogadaliśmy i zostałem poproszony o przyjęcie na „szkolenie” bo kupili nowe studio do fotografii produktowej. Poszedłem raz przesiedziałem dzień.

Potem rozmowa z szefem co by odemnie oczekiwał, jak podsumowałem praca dla 2.5 osoby tak szeroki zakres od marketingu przez skład DTP po proste programowanie PHP i skryptowanie sklepu, ok dam radę na następnej rozmowie ustaliliśmy jakiego sprzętu na stanowisku pracy potrzebuje i porozmawialiśmy o moich oczekiwaniach finansowych z tego co pamiętam oczekiwałem 3000 netto co nie było wygórowana stawka vs zakres obowiązków. Dostałem propozycję minimalnej krajowej i coś pod stołem.

Powiedziałem, że się zastanowię i przestałem odbierać telefon. Po pół roku gość wysłał kolege, żeby mi przekazać on czeka i jeśli chce to mogę przychodzić. I morał z tego taki że jak macie Janusza z super budynkiem firmowym i pięknym autem za pół banki pod firmą, który szuka kosztów a pracownikom płaci minimalna plus uznaniowo to należy takich typów omijać z daleka.

I warto przez chwilę obserwować ogłoszenia o pracę w januszexie bo akurat w jego przypadku kilka stanowisk pojawia się rotacyjnie co 2 tygodnie bo ludzie nie wytrzymują z balwanami

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

DODAJ SWOJĄ HISTORIĘ

Najpopularniejsze z 7 dni

NAJNOWSZE KOMENTARZE