piątek, 19 kwietnia, 2024

Pyskaty pracownik

Zastępowałem kolegę, który organizował produkcje w fabryce okien.

Pewnego dnia zajmowałem się wciąganiem WZek do programu gdy przyjechał do nas materiał, aby program wiedział które z elementów są już zarezerwowane, a które są wolne.Wtem przychodzi szef, cały na biało.

Janusz: Cześć Anon! Co robisz?

Anon: Rezerwuje jeszcze raz materiał, który dziś przyjechał by program zaktualizował dane i magazyn wiedział co ma wydawać.

J: No ale jest już zarezerwowane, nie?

A: Tak, ale magazyn nie wie dokładnie który materiał jest do którego zlecenia. Bo było rezerwowane przed dostawą.

J: No ale po ch*j to robisz, rób paczki produkcyjne!

A: Szefie, są gotowe. Mówiłem Panu dwa razy czemu to robię.

J: No ale ten magazyn i tak jest ro***bany!

A: To więc robię to, by go nie j*bać bardziej!

Do pokoju gdzie pracowałem wszedł wtedy Dyrektor ds. Rozwoju, który też z szefem się nie dogadywał i słyszy od niego.

J: Słyszałeś? Anon mi tu pyskuje! Nie słychane..

Dyrektor tylko się na mnie spojrzał, pokręcił głową i poszedł z miejsca

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

DODAJ SWOJĄ HISTORIĘ

Najpopularniejsze z 7 dni

NAJNOWSZE KOMENTARZE